Ustawodawca nowelizując Kodeks postępowania karnego wyrażał wolę przeciwdziałania przewlekłości procesu karnego. Wobec czego, szczególną uwagę zwrócono na art. 427 § 3 Kodeksu postępowania karnego, który wprowadził nową jakość prekluzji dowodowej w postępowaniu odwoławczym.
W obecnym brzmieniu wskazany przepis stanowi: „Odwołujący się może również wskazać nowe fakty lub dowody, jeżeli nie mógł powołać ich w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji”. Założeniem ustawodawcy jest wszechstronne wyjaśnianie sprawy w pierwszej instancji oraz dyscyplinowanie w tym zakresie stron postępowania. Zgodnie z treścią powołanego artykułu – tylko
w przypadku niemożności przeprowadzenia dowodu przez stronę na tym etapie (por. nowe brzmienie art. 167 Kodeksu postępowania karnego), możliwe jest jego późniejsze powołanie przed II instancją.
W związku z powyższym należy wyrazić obawę osiągnięcia przez ustawodawcę efektu przeciwnego do zamierzonego, mianowicie – przewlekłość postępowania przygotowawczego i przed sądem I instancji, w szczególności, w przypadku przestępstwa prania brudnych pieniędzy (art. 299 Kodeksu karnego). Jeszcze przed nowelizacją procedury karnej, doktryna była zgodna, że ze względu na specyfikę tego przestępstwa, postępowanie dowodowe jest wyjątkowo skomplikowane (Por. artykuł A. Posytek „Sposoby ujawniania przestępstw prania brudnych pieniędzy”, Wojskowy Przegląd Prawniczy, nr 4, 2011, s. 104). Wymaga bowiem przeprowadzenia czterech etapów czynności: 1. Analitycznego (m in. typizowanie podejrzanych transakcji), poprzedzającego wszczęcie postępowania karnego, 2. Czynności Głównego Inspektora Informacji Finansowej, 3. Wszczęcie i prowadzenie postępowania przygotowawczego przez prokuratora w formie śledztwa, obejmującego przede wszystkim wtórną weryfikację dostarczonego materiału dowodowego, 4. Postępowanie przed sądem (A. Posytek „Sposoby ujawniania przestępstw prania brudnych pieniędzy”, Wojskowy Przegląd Prawniczy, nr 4, 2011, s. 104). Ostatni etap stanowi przede wszystkim efekt skrupulatnej pracy stron. Zgodnie z brzmieniem komentowanego przepisu Kodeksu postępowania karnego, strony muszą przeprowadzić wszystkie dowody przed sądem I instancji, bowiem na etapie instancji odwoławczej ustawodawca nie pozostawił co do zasady stronom możliwości przeprowadzenia dowodów. Warto zauważyć, że ustawodawca nowelizując postępowanie karne w omawianym zakresie poszedł o krok dalej niż regulacje Kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie bowiem z brzmieniem art.381 Kodeksu postępowania karnego –.„sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później”.
Wobec powyższego istnieje uzasadniona obawa, że zwłaszcza w przypadku przestępstwa prania brudnych pieniędzy, dojdzie do przewlekłego prowadzenia postępowania. Strony, jeśli podejdą rzetelnie do swoich obowiązków procesowych, winny wszechstronnie wyjaśniać stan faktyczny konkretnej sprawy (do zakończenia sprawy w I instancji), ergo – dojdzie z ostrożności procesowej do zwielokrotnienia wniosków dowodowych.
Poza aspektem przewlekłości procesowej, należy zwrócić także uwagę na szkody na jakie może zostać narażony oskarżony – zgodnie z art. 18 Ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, Generalny Inspektor może przekazać obowiązanej in concreto instytucji pisemne żądanie wstrzymania podejrzanej transakcji lub blokady rachunku na okres nie dłuższy niż 72 godzin. Równocześnie Generalny Inspektor zawiadamia właściwego prokuratora o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, który z kolei może wydać postanowienie wstrzymujące badaną transakcję finansową lub dokonać blokady rachunku na okres do 3 miesięcy. Zablokowanie praw podejrzanego może trwać znacznie dłużej w przypadku wydania postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym. W konsekwencji podejrzany, czy później oskarżony, może stracić płynność finansową. W przypadku uniewinnienia czy też umorzenia postępowania uzyskanie odszkodowania od Skarbu Państwa za działania niezgodne z prawem w w/w zakresie może napotkać trudności dowodowe i wiązać się z kolejnymi nakładami finansowymi.
Sygnalizowany problem jest zatem wart rozważenia. Natomiast praktyka pokaże czy obawy były zasadne.